Najnowsze wpisy, strona 9


maraton imprezowy;]
Autor: izumi
20 maja 2006, 13:43
coprawda została mi jeszcze do zaliczenia matura ustna z jezyka polskiego, ale w sumie juz rozpoczełam wakacje. ahhh słodkie zycie maturzysty;] przedwczoraj koncert Kultu w katowicach muchowcu, klimat swietny, nawet nie zostałam bardzo poturbowana;] na poczatku zagrali kilka starych kawałków, nie znam ich za bardzo i wydawały mi sie monotonne, ale pod koniec Lewy Czerwcowy i Dziewczyna Bez Zeba Na Przedzie dały kopa. a wszystko to w rzęsistych strugach deszczu:) zdarłam sobie gardło, ale w sumie wyszłam z tego bez zapalenia płuc, wiwat moje zdrowie;] Wczorajszy wieczór (a własciwie noc) natomiast spedziłam w katowickim Spiżu, na Black Friday Party, tym razem ekipa klasowa i pląsanie w rytmach RnB i soulu do 4 nad ranem. Klimat był niezły i co najwazniejsze w miare normalni ludzie, bo typowe technomuły skupiły sie na małej sali gdzie grali techno. mmm piwo SpiżoweMiodowe jest najlepszym złocistym trunkiem na świecie! w sumie tylko jedno wypiłam, dla smaku, bo z moja ekipa klasowa nie trzeba pic by sie swietnie bawic, oni sami upajają jak najlepszy alkohol;] dzis wstałam o 11, w sumie 5 godzin snu daje czlowiekowi najwiekszego kopa do działania, takie moje prywatne postimprezowe spostrzezenie. dzis natomiast szykuja sie urodziny Poniekądteściowej. takze impreza bardziej w klimatach dyskusji, ale zawsze impreza. Czyli trzydniowy maraton.. fajnie, jesli te najdłuzszewmoimzyciuwakacje mają tak wygladac to juz sie ciesze:)
miesiac czlowieka nie ma a to takie cos!
Autor: izumi
06 kwietnia 2006, 22:36
na poema.art.pl nie ma prawie wogole wierszy! zarzadali praw autorskich... w sumie wlasnosc przywatna ale z drugiej strony zal za ta kopalnia nastrojów...
wreszcie podlączona do sieci
Autor: izumi
06 kwietnia 2006, 22:30
miesiąc bez komputera. miło bylo aczkolwiek brakowało mi mojego malinowego chruścianka zwłaszcza, ze gdy najgenialniejsze (w swej prostocie) mysli nachodzily mnie z dala od jakiegokolwiek internetowego łacza. ale mysle, ze nadrobie zaległosci.
kozystając z chwili
Autor: izumi
03 marca 2006, 23:32
kozystajac z chwili samotnosci, znow zastanawiam sie nad swoim rozwojem, jak zwykle o tej poze dnia/nocy. matematyka, zadania, studia. czy dobrze wybrałam, czy chce byc inzynierem? czy niechce byc przypadkiem pisarzem, poetą, filologien slowianskim? dlaczego nie czytam, dlaczego marnuje tyle czasu, ktory moglabym przeznaczyc na rozwoj. boje sie tych dlugich wakacji. przespie je, przejem zalamie sie. co chce osiagnac w zyciu? kim chce byc? chce miec pieniadze. ale chce tez byc. nie tylko miec. teraz jest mlodosc teraz jest czas zeby sie rozwijac, zeby ywozyc swoje ja, swoja indywidualnosc i inteligencje, ktora nas wyroznia z tlumu. pozniej to juz jest egzaltacja. teraz. a ja to teraz marnuje. na czytaniu i ogladaniu pracy innych. brak inicjatywy. a kiedy juz ja podejmuje to brakuje mi sil by ja ciagnac. trendy girl. chyba czas zmienic szablon na blogu. z szablonem moze i ja sie zmienie? [wiem dupie dzis jak potluczona, to z racji tego ze brak dzis A. ktory by mnie wtloczyl w prawidlowe tory myslowe. aktywistka. chcialabym byc lepsza. znac jezyki, byc matematycznie inteligetna. miec krótkie wlosy. tymczasem siedze w sobie z brakiem mozliwosci wyjscia. czy chce programowac? zakladac bazy danych i sieci komputerowe? czy mnie to ciekawi? co mnie ciekawi? chyba zle ze mna. ide spac;)
chlopak jak wino
Autor: izumi
02 marca 2006, 23:03
im dluzej z nim jestem tym lepiej smakuje. dopiero tak po ok dwoch latach zwiazku moge powiedziec, ze jest super, ze dotarlismy sie, poczynilismy odpowiednie kroki by sie zmienic na lepsze:) wroslismy w swoje zywoty, teraz wydaje sie to nierozerwalne, to co miedzy nami jest. ciesze sie, ze moglam poznac takie uczucie, moze nie najlatwiejsze ale za to chyba najpiekniejsze. ostatnio A. spytal czy planuje jakies zaminy. ja sobie zmian nie potrafie wyobrazic. nie potrafie wyobrazic sobie funkcjonowania z kims innym przy boku, lub bez nikogo. facet jest jak piosenka. najbardziej podoba sie ta, ktorą juz znamy na pamiec i mozemy spiewac:) przynajmniej w moim przypadku:)