im dluzej z nim jestem tym lepiej smakuje. dopiero tak po ok dwoch latach zwiazku moge
powiedziec, ze jest super, ze dotarlismy sie, poczynilismy odpowiednie kroki by
sie zmienic na lepsze:) wroslismy w swoje zywoty, teraz wydaje sie to nierozerwalne, to co miedzy nami jest.
ciesze sie, ze moglam poznac takie uczucie, moze nie najlatwiejsze ale za to chyba najpiekniejsze. ostatnio A. spytal czy planuje jakies zaminy. ja sobie zmian nie potrafie wyobrazic. nie potrafie wyobrazic sobie funkcjonowania z kims innym przy boku, lub bez nikogo.
facet jest jak piosenka. najbardziej podoba sie ta, ktorą juz znamy na pamiec i mozemy spiewac:) przynajmniej w moim przypadku:)
Dodaj komentarz