Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27
|
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 27 października 2005
nieduzy, parter i mansarda. z werandą z przodu, porośnietą pnączami zielonymi. na werandzie ławka-huśtawka. przed mały ogródek z nasturcjami, i sciezka miedzy nimi do niskiej furtki. dom o dachu spadzistym, z okienkami w pochyłych ścianach. na oknie pelargonie. z drugiej strony drugie wejscie, do ogrodu. gdzie trawa, drzewa owocowe i krzewy. i huśtawka i piaskownica. w środku cięzkie bukowe regały zastawione ksiązkami, okrągły stolik nakryty serwetą, z kwiatami w wazonie. globus. masywne biurko bukowe. kuchnia w ktorej stoją konfitury, dzemy, soki gotowe na mrożną zimę. mistrz Konstanty przy swoim stole, ktorego nie oddałby nawet za wszystkie obrazy Tycjana, bo pracuje przy nim, to jego wierny przyjaciel od samego rana, a kiedy noc...