to znow wraca
05 marca 2007, 23:57
jezeli to potrwa dluzej to cos czuje, ze skoncze na kozetce u psychologa/psychiatry, ktory po totalnym wypompowaniu mnie z pieniedzy stwierdzi, ze mam zaburzenia osobowosci związane ze zbyt wygorowanymi oczekiwaniami wobec zycia i frustracją spowodowaną niemoca spelnienia tych wymagań, spowodowane najwyrazniej dorastaniem bez ojca. przepisze antydepresanty i kaze wyzucic wszelkiego rodzaju zyletki z domu. a ja na prochach odnajde radosc zycia.
idę do lozka, bo moj kochanek czarny pies czeka, by utulic mnie do snu placzem.
Dodaj komentarz