przelom?
30 grudnia 2004, 22:54
prozba zamienila sie w klutnie, znów tak samo. a to sprawia ze sie utwierdzam w moim przekonaniu. tak chyba bedzie najlepiej. a jutro sylwester. i znow mu zwale sylwka. ale on musi sie zmienic. bo ja tak niechce.
prozba zamienila sie w klutnie, znów tak samo. a to sprawia ze sie utwierdzam w moim przekonaniu. tak chyba bedzie najlepiej. a jutro sylwester. i znow mu zwale sylwka. ale on musi sie zmienic. bo ja tak niechce.
Dodaj komentarz