siedze w domu. nie ucze sie bo mi sie nie chce. jestem zmeczona. chodze po roznych blogach, zyje cudzym zyciem. ogladam nie smieszne filmiki na youtube. brakuje mi ludzi. mama sie nie ozywa. znajomi milcza. [wiem napiszesz ze mam sie sama do nich odezwac, ale mam wrazenie ze oni poprostu nie chca ze mna rozmawiac] nie robie nic pozytcznego. stazy znajomi sobie poszli. nowi nie chca przyjsc. a. ma znajomych. mowi ze wystarczy byc otwartym. ale nie jest prosto sie otwierac skoro nawet nikt nie puka. moje zycie jest beznadziejne.
Dodaj komentarz