rownowaga w przyrodzie


Autor: izumi
30 stycznia 2007, 11:17
Pewny siebie, wygadany, zawsze gustownie ubrany w ubrania najlepszej marki dobrane kolorystycznie (nawet jezeli w tonacji rozowej). Na ręku zegarek z trzema tarczami i milionem małych wskazówek, w kieszeni komorka, ktora po rozłozeniu przyomina małego palmtopa, w pokrowcu laptop, w torbie kalkulator graficzny, na parkingu samochod, ktorego chcieliby sie dorobic panowie w srednim wieku klasy sredniej, w samochodzie odtwarzac dvd z 7 calowym monitorem, w odtwarzaczu plyta z muzyką klasyczną.Na mandaty wydaje w tygodniu tyle, ile ja mam na zycie w miesiacu. Jak na narty to na lodowiec, jak nad morze to srodziemne. Chodzacy styl, szyk, klasa i pieniądze.

Ale umysły mamy takie same, wobec matematyki stoimy w jednej linii bez roznic. To jaki wynik osiagniemy nie zalezy od statusu, rodzicow, pieniedzy, samochodu, wygadania, czy filozofii. Zalezy od pracowitosci. I za to cenie nauke. Jestesmy wobec niej rowni.
A
30 stycznia 2007
To wobec pogody a nie gor jako takich. No, ale rozumiem o co chodzi. Ale nie przesadzaj z tymi butami, ludzie chodza w znacznie tanszych i spokojnie daja sobie rade.
Izu
30 stycznia 2007
Wlasnie wobec gór rowni nie jestesmy. Bez butów conajmniej twojej klasy zimowe szlaki tatrzańskie są dla mnie zamkniete.
A
30 stycznia 2007
To tak jak z gorami - tez jestesmy wobec nich rowni. Niby majac lepszy sprzet moze byc latwiej i bezpieczniej. Ale rownie dobrze taki nowobogacki moze sobie takze wynajac prywatnego nauczyciela, kupic kupe najlepszych ksiazek i chodzic do najlepszych szkol. Wszystko jednak zalezy od pracowitosci :)

Dodaj komentarz