Phosthrafiam fschystkich polakuff


Autor: izumi
26 maja 2006, 21:54
I tak wolałam Jana Pawła II:( i smutno jakos tak jak w oknie pojawia sie niemiec, ktory powinien siedziec przy ksiazkach a nie isc do ludzi i krzewic wiare. nie ma polotu, nie ma charyzmy, nie ma młodosci, nie ma niczego co by przemawiało do młodych. smutno i tesknie:(
Mario_B.
29 maja 2006
No co zrobić - jakiś taki strasznie spięty się wydawał - i tak na moje oko wszystko w biegu było załatwiane. Najlepszy był pobyt w Krakowie prywatnie - ludzie pewnie z miesiąc się przygotowywali a wizyta trwała 10 minut i po wszystkim...
AvantaR
27 maja 2006
Mi tam Benedykt nie przeszkadza, aczkolwiek jest zbyt spiety i faktycznie charyzma to od niego nie bije. No, ale z drugiej strony jak ma on sie czuc, jak tysiace ludzi sie na niego gabi, w telewizji mowi sie tylko o nim a on ni w zab nie moze sobie z nimi pogadac bo nie zna polskie ...
27 maja 2006
Ja tam się nie czepiam, ale nasz papież też młodością nie grzeszył... jeśli to tak można ująć...:>

Dodaj komentarz