cos ostatnio zaniedbuje to miejce


Autor: izumi
26 grudnia 2005, 21:14
wiec powinnam chyba cos napisac. uracze wiec czytelnikow przypadkowych i stalych [jesli tacy istnieja] notka nt. moich snow. sny moje ostatnio dzialaja pewna okreslona metoda a mianowicie dzialaja jak lupa. powiekszaja, wyolbrzymiaja, uwypuklaja. jesli kogos nienawidze, to we snie nienawidze go mocniej, az do bolu. jezeli mam do kogos zal, to we snie ten zal wylewam, robie rzeczy na ktore nie zdobylabym sie na jawie. jesli kogos kocham to we snie kocham go mocniej. jesli jestem szczesliwa z kims to we snie jestem jeszcze szczesliwsza. dziwne to sny, tak jakby pokazywaly mi co naprawde mysle...
27 grudnia 2005
Palurien moze to sa wlasnie twoje prawdziwe uczucia, tylko ukryte gdzies gleboko w podswiadomosci, zagluszone tym co uwazasz, za prawdziwe ragnienia... tak tez czasem miewam, ze sny uswiadamiaja mi czego naprawde chce;) takze zastanow sie nad tym, pozdrawiam i dziekuje za komentarze cloudy i Palurien.
27 grudnia 2005
Ja przypadkowa, przepraszam. Chcialam napisac komentarz bo mialam dzisiaj sen. Bylo mi w nim dobrze, rozkosznie a moze nawet cudownie. Lecz po przebudzeniu bylo gorzej. Bo to co sie wydarzylo w moim snie choc mile nie powinno mi sie snic, a nawet jesli to nie powinnam w nim czuc sie dobrze. Bylo to odwrocenie moich pragnien i marzen. Mysle ze wolalabym jak Ty czuc prawdziwe uczucia tylko ze \"bardziej\". Pzdrawiam.
26 grudnia 2005
Witam,
Freud mawiał, ze kazdy sen jest jak psychoza, ze wszystkim co do niej nalezy: pomieszaniem zmysłów, szaleństwem, absurdem. To krótkotrwała psychoza. Nieszkodliwa, wprowadzana za zgoda i konczaca sie z wlasnej woli poprzez przebudzenie, oczyszczajaca.. Mysle, ze miał racje:) wybacz, ze nie tak swoimi slowami, ale on chyba lepiej sie na tym znał:) wiec.. pozdrawiam.. :)

Dodaj komentarz